27/08/2022

Nowotwór. Zabija tylko choroba? Okazuje się, że jest też inna przyczyna.

Prawie co piąta osoba z nowotworem umiera nie bezpośrednio z powodu choroby, lecz na skutek niedożywienia. Tak twierdzą eksperci, którzy przedstawili swoją teorię wraz z argumentacją podczas XII Letniej Akademii Onkologicznej, która odbyła się w Warszawie.

Żywienie medyczne w chorobie nowotworowej było jednym z głównych tematów dorocznego spotkania, którego organizatorami są Fundacja im. dr. Macieja Hilgiera oraz Polska Liga Walki z Rakiem. Podczas debaty podkreślono, że problem niedożywienia dotyka od 30 proc. do 85 proc. pacjentów onkologicznych. Zdaniem ekspertów prawie co piąta osoba z nowotworem umiera nie bezpośrednio z powodu choroby, lecz właśnie z powodu niedożywienia.  

„Niedożywienie nie zaczyna się tam, gdzie kończy się życie pacjenta onkologicznego, tylko tam gdzie zaczyna się choroba onkologiczna” – przekonywał prof. Przemysław Matras, prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Klinicznego.

Specjalista, który pracuje w I Katedrze i Klinice Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, zaznaczył, że ryzyko rozwoju niedożywienia powinno być brane pod uwagę już w momencie diagnozy choroby nowotworowej. Bardzo ważne jest, by temu zapobiegać, bo cofnięcie tego procesu jest trudne i długotrwałe, jego skutki są bolesne, a czasami - tragiczne. 

"Niedożywienie jest najczęstszą przyczyną wydłużania przerw między cyklami chemioterapii, czy między operacją a zastosowaniem leczenia wspomagającego, co pogarsza rokowania chorego" – dodał prof.